czwartek, 3 marca 2016

ROZWÓJ DZIECKA - DWUDZIESTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA

















Kolejny miesiąc za nami.

  • Ufolinek mówi z każdym dniem coraz więcej i więcej. Pięknie odmienia wyrazy i używa ich w odpowiedniej formie, co mnie niezmiennie zadziwia. Mówi na przykład: "jest bułka, chcę bułkę, nie ma bułki" , "mama co robisz?, tata co mama robi?".
  • Świetnie komunikuje swoje potrzeby. Przynosi mi kapcie i mówi: "mama załóż kapcie, zrób mleko proszę" :D
  • Synek nauczył się jeść sam. Nigdy go do tego nie zmuszałam, ani nawet nie zachęcałam. Po prostu pewnego dnia powiedział "ja sam" i tak już zostało. Po roku przerwy wróciliśmy do śliniaka, bo jak się domyślacie nie wszystko trafia do buzi :) Najgorzej jest z rosołem. Chociaż muszę powiedzieć, że na ogół idzie mu znakomicie. Operuje zarówno jedną jak i drugą rączką i bezbłędnie trafia do buzi czy to łyżeczką czy widelcem. A że coś tam skapnie... Tak czy inaczej mama jest dumna :)
  • Dolegliwości związane z atopowym zapaleniem skóry znacznie ustąpiły. Myślę, że to dzięki maści cholesterolowej z witaminą A, przepisanej przez dermatologa. Oczywiście nadal pojawia się co jakiś czas pokrzywka, ale nie czekam aż zmieni się w wielkie, czerwone plamy tylko od razu smaruję maścią sterydową. Średnio raz na tydzień wystarczy, więc nie jest tak źle. Niestety nadal nie wiem co jest przyczyną zmian skórnych :(
  • Luty obfitował w infekcje. Najpierw grypa żołądkowa, potem zapalenie płuc. Mały dostał po raz pierwszy w życiu antybiotyk i przez dwa tygodni kurował się w domu. Więcej na ten temat napisałam tutaj.
  • W lutym dowiedzieliśmy się, że z końcem miesiąca Klubik do którego uczęszcza Ufolinek zostaje zamknięty. Na szczęście dzieci mają możliwość uczęszczania do drugiego Klubu, który mieści się również na naszym osiedlu tylko nieco dalej. Klubik jest bardzo podobny do poprzedniego i co ważne są te same panie. Synek zaadaptował się od razu i nadal chętnie chodzi, jak to mówi "do dzieci".
  • Ufolinek od jakiegoś czasu ma swoją ulubioną bajkę w TV :) Ku naszemu zadowoleniu, do około 18 miesiąca życia telewizja go nie interesowała. Co jakiś czas włączałam mu jakąś bajkę. Patrzył nie dłużej niż minutę, a potem tracił zainteresowanie. Do czasu aż zobaczył Tomka, tzn "Pociąg Tomek i przyjaciele". Teraz praktycznie nie ma dnia bez Tomka :) Codziennie włączamy mu dwa 10-minutowe odcinki. Widzę jak z każdym dniem coraz bardziej rozumie to co dzieje się na ekranie i coraz bardziej to przeżywa. Wczoraj gdy jeden z pociągów się przewrócił zaczął mamrotać pod nosem: "przewrócił się, przewrócił, pomóc, pomóc". Ogólnie nie jestem za tym by dzieci spędzały czas przed telewizorem, szczególnie takie małe, ale z drugiej strony myślę sobie, że taka bajka świetnie rozwija zarówno wyobraźnię, jak i empatię u dziecka. A 20 minut dziennie to chyba nie tak dużo. Najważniejsze, że nadal jego ulubionym zajęciem jest oglądanie książeczek :)
  • Ufolinek po raz pierwszy nadał imię swojemu Misiowi. Zapytałam go jak miś ma na imię i usłyszałam.... "Ania". Od tego czasu miś jest Ania i koniec. Opiekunka synka w Klubie ma tak na imię i myślę, że to na jej cześć :)


PODSUMOWANIE:

Waga: 12 kg

Rozmiar: 86


Sen:

  • 11-12 godzin w nocy od 19:30 do około 7 (w weekend dłużej) 
  • jedna 2 godzinna drzemka około 13:00 

Oczywiście na koniec zdjęcie mojego ukochanego śpioszka :)




Wcześniejsze miesiące:
PIERWSZY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
DRUGI MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
TRZECI MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
CZWARTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
PIĄTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
SZÓSTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
SIÓDMY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
ÓSMY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
DZIEWIĄTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
DZIESIĄTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
JEDENASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
DWUNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
TRZYNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
CZTERNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
PIĘTNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
SZESNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
SIEDEMNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
OSIEMNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA
DZIEWIĘTNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA