wtorek, 1 września 2015

SZCZEPIENIE MMR - ODRA, RÓŻYCZKA, ŚWINKA





Szczepienie przeciwko odrze, różyczce i śwince należy w Polsce do obowiązkowych szczepień u dzieci w wieku 13-14 miesięcy oraz 10 lat.

W Polsce do szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce stosuje się szczepionki skojarzone:
  • MMR II - refundowana
  • Priorix - odpłatna 
Powyższe szczepionki zawierają żywe wirusy, ale tak osłabione i zmodyfikowane, że nie wywołują u zdrowych dzieci choroby, a stymulują odporność. 

Po szczepieniu zgodnie z zaleceniami (dwie dawki):

  • 95-99% dzieci nie zachoruje na odrę lub różyczkę
  • 79-95% dzieci nie zachoruje na świnkę
  • odporność jest długotrwała, utrzymuje się prawdopodobnie przez całe życie
  • rzadko się zdarza, aby dzieci chorowały mimo szczepienia. Jeśli jednak do tego dojdzie, choroba przebiega znacznie łagodniej.

Szczepionka MMR wzbudza wiele kontrowersji wśród rodziców oraz cieszy się złą sławą. Na forach internetowych można poczytać o niepożądanych objawach jakie wystąpiły u zaszczepionych dzieci. Wielu rodziców zastanawia się czy szczepić dziecko bądź odwleka szczepienie w czasie.

Ja postanowiłam zaszczepić synka o czasie, czyli w czternastym miesiącu życia. Za namową pediatry Ufolinek równocześnie przyjął szczepionkę przeciwko ospie wietrznej. Miałam wątpliwości co do łączenia MMR z ospą, ale trzech różnych pediatrów zapewniło mnie, że to powszechna praktyka i dobrze jest podać te szczepionki równocześnie.
Chciałam go zaszczepić dwa tygodnie przed moim powrotem do pracy. Jednak upały pokrzyżowały nam plany, gdyż przychodnia z racji wysokich temperatur zaniechała szczepień aż do odwołania.

Nie ukrywam, że bałam się tego szczepienia jak żadnego innego. Okazało się, że słusznie... Nigdy wcześniej po szczepieniach Ufolinek nie miał żadnych objawów poszczepiennych. Tym razem w drugiej dobie po szczepieniu dostał stan podgorączkowy, który utrzymywał się przez cztery doby. Towarzyszył temu spory katar. Chociaż nie wiem czy był on wynikiem szczepienia czy może ząbkowania. Przez cały ten czas źle sypiał i był ogólnie osłabiony. Gdy stań podgorączkowy ustąpił, na brzuszku pojawiły się dziwne plamy. Po dobie nie było po nich śladu. Wiem, że mogło być dużo gorzej, ale akurat to wszystko zbiegło się z moim powrotem do pracy. Musieliśmy zorganizować opiekę dla Małego. Tymczasem ja zamartwiałam się w pracy.

Cieszę się, że mamy to już za sobą.


7 komentarzy:

  1. To wygląda mi na 3dniowke. My mialysmy szczepienie w 6tym miesiącu 6in 1, PCV i Men C i zaraz po Zosia dostała 3dniowki: stan podgoraczkowy w ciągu dnia, wieczorami 39C, a po doostala plam na całym ciele, które zniknęły po 2 dniach. Współczuję, że musieliście przechodzić przez to, kiedy wrocilas do pracy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) Może masz rację. Ale przy trzydniówce to chyba temperatura powinna być wyższa. A u synka doszła tylko do 38 stopni. Sama nie wiem. Najważniejsze, że już za nami. Pozdrawiam :)

      Usuń
    2. Nasz syn przechodził najprawdopodobniej ostatnio trzydniówkę. Najpierw był katar, gorączka do 40 stopni. Lekarz stwierdził, że najprawdopodobniej ząbkowanie. Przez dwa kolejne dni gorączka się utrzymywała, a na koniec wyszły plamy. Wtedy zaczęliśmy podejrzewać, że to właśnie trzydniówka i ząbkowanie w jednym. Ma 8 miesięcy. Pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Biedne te nasze maluchy. Jak nie kolki, to ząbkowanie, jak nie ząbkowanie to objawy poszczepienne, trzydniówki i inne choróbska :(

      Usuń
  2. Faktycznie, mogły to byc działania niepożadane po szczepieniu, a pewnie maluszek był też zestresowany Twoim powrotem do pracy, więc organizm był jeszcze bardziej osłabiony niż zwykle. Przed nami teraz pneumokoki II dawka, a za 6 tygodni meningokoki. Musiałam trochę rozłożyć w czasie te szczepienia, bo mała ma alergię pokarmową i czasami po szczepiniu przechodzi jej zaostrzenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) Zawsze lepiej rozłożyć szczepienia. Szczególnie w przypadku alergii czy innych schorzeń. Przed nami też pneumokoki druga dawka - za jakieś 4-5 tygodni, potem po kolejnych sześciu tygodniach ospa druga dawka. Meningokoki mamy już za sobą. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  3. My też jesteśmy już po MMR i jak na razie druga doba mija nam spokojnie. Dla mojego synka najtrudniejsze jest zawsze samo szczepienie. Pisałam o tym TU. Dla mnie najtrudniejszy jest ten czas po... czas obserwacji...

    OdpowiedzUsuń