wtorek, 29 września 2015

TYGODNIOWY JADŁOSPIS ROCZNEGO DZIECKA CZĘŚĆ III - CO JADŁ UFOLINEK W UBIEGŁYM TYGODNIU.


Cały czas prosicie mnie o kolejne tygodniowe jadłospisy Ufolinka. 

Proszę bardzo :)


PONIEDZIAŁEK


Śniadanie: 
mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z masłem i drobiową wędliną
Obiad: polędwiczka wieprzowa w sosie warzywnym z kaszą gryczaną
Podwieczorek: kiwi
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita o smaku jabłkowym bez dodatku cukru

WTOREK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany naturalny Bieluch
Obiad: 
klopsiki z mielonej piersi indyka w sosie koperkowym z ryżem
Podwieczorek: gruszka
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

ŚRODA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z pastą makrelową własnej roboty
Obiad: 
pierogi z serem
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru

CZWARTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany o smaku truskawkowym
Obiad: 
polędwiczka wieprzowa w sosie warzywnym z kaszą jaglaną
Podwieczorek: banan
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita z płatkami kukurydzianymi o smaku pomarańczowo-bananowym bez dodatku cukru

PIĄTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z masłem i żółtym serem
Obiad: łosoś gotowany na parze plus szpinak ze śmietaną
Podwieczorek: mango
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita o smaku jabłkowym bez dodatku cukru

SOBOTA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z konfiturą morelową
Obiad: omlet z szynką drobiową i natką pietruszki
Podwieczorek: winogrona i herbatniki
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

NIEDZIELA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem
Obiad: zraz wołowy, kasza gryczana z sosem i ogórek kiszony
Podwieczorek: szarlotka babcinej roboty
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru



Poniżej:
TYGODNIOWY JADŁOSPIS ROCZNEGO DZIECKA CZĘŚĆ I
TYGODNIOWY JADŁOSPIS ROCZNEGO DZIECKA CZĘŚĆ II




czwartek, 24 września 2015

BIAŁY SZUM - SPOSÓB NA DOBRY SEN NIEMOWLAKA
























Biały szum to nic innego, jak jednostajne dźwięki, które wydają domowe sprzęty typu:
  • suszarka
  • odkurzacz
  • oczyszczacz powietrza
  • tykający zegar
  • pracujące akwarium

Cała tajemnica atrakcyjności białego szumu polega na jego jednostajnym charakterze, który powoduje skupienie całej uwagi dziecka na dźwiękach szumu, jednocześnie zagłuszając inne otaczające malucha bodźce słuchowe. Dzięki temu dziecko wycisza się, uspokaja i zasypia. Ponadto specjaliści twierdzą, iż biały szum może przypominać maluchom dźwięki słyszane w brzuchu mamy.

Pierwsze badania związane z działaniem białego szumu przeprowadzono w 1990 roku. Pracownicy Instytutu Położnictwa i Ginekologii przy Queen Charlotte's Hospital w Londynie podzielili 40 niemowląt na dwie grupy. Połowa dzieci spała z białym szumem w tle, druga część w ciszy. Po pięciu minutach badania z grupy noworodków poddanej działaniu białego szumu spało już 80 procent maluchów, w grupie z ciszą 25 procent.

Dziecko w łonie matki cały czas jest otoczone dźwiękami. W łożysku jest bardzo głośno, a mimo to maluch sobie słodko śpi. Kiedy jednak noworodek przychodzi na świat, natrafia na niespodziewaną ciszę.

Doktor Harvey Karp, znany amerykański pediatra specjalizujący się w metodach uspokajania dzieci, w swojej książce The happiest baby on the Block wyjaśnia: "Przekonanie o tym, że dziecko powinno spać w ciszy to jeden z największych mitów dotyczących opieki nad najmłodszymi. W łożysku matki panuje mniej więcej taki hałas, jaki wytwarza odkurzacz. Właśnie więc cisza jest dla noworodka czymś dziwnym".


Biały szum jest idealnym rozwiązaniem dla:

  • dzieci, które mają problemy z zasypianiem, 
  • dzieci, które są wrażliwe na dźwięki i zmianę otoczenia, 
  • niemowląt z kolką, 
  • dzieci, które w ciągu spania często się wybudzają, 
  • maluchów, które ciężko adaptują się do zmiany miejsca, 
  • dzieci, które w ciągu dnia były narażone na dużo nowych bodźców 


Jak to było u nas?

O białym szumie oraz dobroczynnym działaniu dźwięku suszarki słyszałam i czytałam już przed narodzinami Ufolinka. Gdy zaczął cierpieć z powodu kolki postanowiłam sprawdzić ile w tym prawdy. Płaczący, a raczej wyjący z bólu Ufolinek na dźwięk suszarki momentalnie się uspokajał i po chwili zasypiał. Tak było przy kolce, gdy nie mógł zasnąć, a także przy pierwszych ząbkach. O dziwo, suszarka puszczona z you tube mu nie wystarczała. Musiała być prawdziwa. Zdarzało się, że była włączona bez przerwy przez całą godzinę. Jest dość głośna, ale to nie przeszkadzało Ufolinkowi smacznie spać. Gdy ją wyłączałam bywało, że się wybudzał. Nasze rachunki za prąd drastycznie wzrosły, ale było warto. 

Postanowiłam o tym napisać, bo wiele osób o tym nie wie, a to naprawdę potrafi ułatwić życie niejednemu rodzicowi.




niedziela, 20 września 2015

TYGODNIOWY JADŁOSPIS ROCZNEGO DZIECKA CZĘŚĆ II - CO JADŁ UFOLINEK W UBIEGŁYM TYGODNIU.



















Ponieważ post "Tygodniowy jadłospis rocznego dziecka - co je Ufolinek w ciągu tygodnia" spotkał się z bardzo dużym zainteresowaniem postanowiłam opublikować jeszcze jeden tygodniowy jadłospis synka. 


PONIEDZIAŁEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek

proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z masłem i wędzonym łososiem
Obiad: zrazy z szynki z kaszą gryczaną i sosem
Podwieczorek: nektarynka
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

WTOREK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany naturalny Bieluch
Obiad: klopsiki z mielonej piersi indyka w sosie pomidorowym z makaronem
Podwieczorek: jabłko
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

ŚRODA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z serkiem śmietankowym Puszystym Turek
Obiad: ryż zapiekany z jabłkiem, jogurtem naturalnym i cynamonem
Podwieczorek: melon
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru


CZWARTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: owsianka bananowa Mlekovita
Obiad: makaron ze szpinakiem, fetą i wędzonym łososiem
Podwieczorek: jogurt naturalny z malinami
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita z płatkami kukurydzianymi o smaku pomarańczowo-bananowym bez dodatku cukru


PIĄTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z masłem, wędliną z kurczaka i serem
Obiad: 
naleśniki smażone bez dodatku tłuszczu z twarożkiem oraz konfiturą z moreli.
Podwieczorek: banan
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

SOBOTA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: kasza jaglana na mleku z bananem i malinami
Obiad: zrazy z szynki z ziemniakami i sosem
Podwieczorek: gruszka
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

NIEDZIELA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany waniliowy
Obiad: zapiekanka rybna
Podwieczorek: ciasto marchewkowe własnej roboty
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru



Pewnie zauważyliście, że w menu Ufolinka nie figurują już zupy. To dlatego, że synek po prostu z dnia na dzień przestał je lubić. Przyczyny nie znam. Na początku wkurzałam się, szczególnie jak ugotowałam coś z myślą o nim, ale w końcu postanowiłam odpuścić i po prostu przeczekać. Może za jakiś czas polubi je znowu. Tymczasem ogromnym powodzeniem cieszą się ryby oraz kawałki mięsa. 

Ufolinek ma nowy kubek ze słomką i dzięki temu pije dużo więcej. Podaję mu wodę z sokiem z cytryny albo odrobiną domowego soku z malin lub innego soku owocowego. W Klubie Malucha dostaje też kompot. Łącznie wypija około 600 ml dziennie. 




środa, 16 września 2015

NIVEA BABY DELIKATNY ŻEL DO MYCIA CIAŁA I WŁOSÓW


Ufolinek przez pierwszy rok życia kąpany był w emolientach. Więcej na ten temat tutaj. Gdy skończył roczek postanowiłam kupić mu normalny żel. Z racji tego, że mam dobre doświadczenia z kremami Nivea Baby postanowiłam kupić Nivea Baby delikatny żel do mycia ciała i włosów. To był strzał w dziesiątkę.  



Oto jego zalety:

  • myje dokładnie, a zarazem delikatnie
  • dzięki formule wzbogaconej wyciągiem z nagietka, nawilża skórę i zapobiega jej ponownemu wysuszeniu
  • jest łagodny dla wrażliwych oczu dziecka
  • łatwo się spłukuje
  • nie zawiera mydła, alkoholu i barwników
  • opakowanie jest małe, ale żel jest bardzo wydajny
  • wielkim plusem jest pompka ułatwiająca aplikowanie produktu bezpośrednio na rękę czy gąbkę
  • zapach jest bardzo przyjemny
  • po zmieszaniu z wodą tworzy się bardzo dużo piany, którą Ufolinek uwielbia.


Z serii Nivea Baby mogę Wam jeszcze polecić:

  • delikatny krem pielęgnacyjny
  • krem na każdą pogodę
  • krem ochronny na słońce
  • krem S.O.S




sobota, 12 września 2015

MATKA - OSOBA NAJCZĘŚCIEJ KRYTYKOWANA





Matka, to istota która musi mieć gruby pancerz, aby znosić wszechobecną krytykę. Nie wiem dlaczego ludzie dają sobie prawo do jawnego krytykowania matek i wsadzania nosa w nie swoje sprawy. Nie biorą przy tym pod uwagę faktu, że dla wielu z nas pojawienie się dziecka jest zupełnie nową, a przez to ogromnie stresującą sytuacją. Zamiast nas wspierać, już w czasie ciąży negują nasze zachowania i wybory. 

Zawsze znajdą się tacy którzy:

  • uważają, że za mało w ciąży przytyłaś - mówią: "pewnie się głodzi wariatka, dba o linię zamiast o dziecko"
  • uważają, że przytyłaś w ciąży za dużo - mówią: "pewnie się obżera słodyczami, nigdy nie dojdzie do formy po porodzie"
  • uważają, że niepotrzebnie chodzisz prywatnie do lekarza - mówią: "wyrzuca pieniądze w błoto, zamiast kupić coś dziecku"
  • uważają, że powinnaś chodzić prywatnie do lekarza - mówią: "oszczędza na dziecku, a przecież po darmowej służbie zdrowia nie można się spodziewać niczego dobrego"
  • uważają, że powinnaś rodzić naturalnie - mówią: "kobieta jest stworzona do tego by rodzić, taka która miała cesarkę nie jest prawdziwą matką"
  • uważają, że powinnaś wybrać cesarkę - mówią: "po co się męczyć, mieć problemy z nietrzymaniem moczu, z bólem krocza"
  • uważają, że jedynie karmienie naturalne jest gwarancją zdrowia dziecka - mówią: "nie karmi, bo boi się o cycki, co z niej za matka"
  • uważają, że karmienie butelką jest wygodniejsze - mówią" a co ty dojna krowa jesteś, chcesz być uwiązana z wiszącym przy cycku dzieckiem"
  • uważają, że kupujesz dziecku za dużo ubranek - mówią: "nie ma na co pieniędzy wydawać, przecież dziecko i tak z tego zaraz wyrośnie"
  • uważają, że nie powinno się kupować dziecku ubranek w lumpeksach - mówią: "oszczędza na dziecku, ciekawe czy sobie też kupuje rzeczy w lumpeksach"
  • uważają, że powinno się szczepić dziecko na wszystko co się da - mówią: "nie zaszczepi, a potem będzie żałowała"
  • uważają, że szczepienia są szkodliwe - mówią: "zaszczepi, a potem będzie żałowała"
  • uważają, że za lekko ubierasz dziecko - mówią: "jak można tak lekko ubierać dziecko, przecież jemu jest na pewno zimno, na pewno się przeziębi"
  • uważają, że za grubo ubierasz dziecko - mówią" jak można tak grubo ubierać dziecko, przecież ono jest na pewno zapocone, wyjdą mu potówki"
  • uważają, że za często nosisz dziecko - mówią "po co ona wciąż to dziecko nosi, małe się przyzwyczai i nie będzie mogła go ani na chwilę odłożyć"
  • uważają, że za mało nosisz dziecko - mówią: "dziecko powinno nosić się w chuście, żeby było wciąż przy matce"
  • uważają, że niepotrzebnie dajesz smoczek - mówią: "po co dziecku smoczek, będzie miał krzywe ząbki"
  • uważają, że powinnaś dawać smoczek - mówią: "jak można odmawiać dziecku smoczka, ono go potrzebuje"
  • uważają, że nie powinnaś spać z dzieckiem: - mówią: "dziecko powinno spać we własnym łóżeczku inaczej się przyzwyczai i nie będzie chciało spać samo"
  • uważają, że powinnaś spać z dzieckiem - mówią: "dziecko potrzebuje bliskości mamy, szczególnie w nocy"
  • uważają, że dziecko powinno ssać smoka aż samo go odrzuci - mówią: "nie można zabierać dziecku jego najlepszego przyjaciela"
  • uważają, że jak najszybciej powinnaś odstawić smoka - mówią "jak długo dziecko może chodzić ze smokiem, będzie miało krzywe zęby"
  • uważają, że powinnaś sama gotować dziecku - mówią: "nie wiadomo co siedzi w tych słoiczkach, nie bądź leniwa, ugotuj coś sama"
  • uważają, że słoiczki są zdrowsze od własnoręcznie ugotowanych posiłków - mówią: "słoiczki są przebadane, zawierają zdrowe, ekologiczne warzywa, nie ma nic lepszego dla niemowlaka"
  • uważają, że powinnaś wysadzać dziecko na nocnik gdy tylko zacznie siedzieć - mówią: "moje dziecko to robiło na nocnik jak miało 10 miesięcy"
  • uważają, że za szybko wysadzasz dziecko na nocnik - mówią: "po co męczysz to dziecko, przecież ono i tak nie kontroluje jeszcze swoich potrzeb fizjologicznych"
  • uważają, że nie powinnaś dawać dziecku słodyczy - mówią: "cukier to biała śmierć, po co faszerować nim dziecko"
  • uważają, że jesteś wyrodną matką odmawiając dziecku słodyczy - mówią: "sama żre słodycze, a dziecku nie da"
  • uważają, że nie powinnaś wracać do pracy tylko zająć się dzieckiem - mówią: "jak ona może zostawiać takie maleńkie dziecko, co z niej za matka"
  • uważają, że nie jesteś ambitna skoro postanowiłaś zająć się wychowaniem dziecka - mówią: "dlaczego ona nie wraca do pracy, praca nie będzie na nią czekała, a dzieci kiedyś dorosną"


Mogłabym tak długo wymieniać. Cokolwiek byśmy nie zrobiły zawsze znajdą się osoby, które nas skrytykują. Nigdy wszystkich nie zadowolimy. Warto o tym pamiętać i żyć w zgodzie z samą sobą. W końcu to nasze życie, nasze dziecko, nasza rodzina. Inni niech zajmą się sobą i popatrzą w lustro. Gwarantuję, że nikt tam ideału nie zobaczy. A dla naszego dziecka i tak jesteśmy najlepszą mamą pod słońcem :)



środa, 9 września 2015

TYGODNIOWY JADŁOSPIS ROCZNEGO DZIECKA - CO JE UFOLINEK W CIĄGU TYGODNIA





















Dostałam wiele zapytań o to jak obecnie wygląda menu Ufolinka. Dlatego postanowiłam opublikować jego jadłospis z ubiegłego tygodnia.


PONIEDZIAŁEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z pastą makrelową własnej roboty
Obiad: gulasz wołowy z kaszą gryczaną i marchewką
Podwieczorek: melon
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

WTOREK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany naturalny Bieluch
Obiad: klopsiki z piersi indyka w sosie koperkowym z ryżem i marchewką
Podwieczorek: brzoskwinia ufo
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

ŚRODA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z pastą z awokado i jajka
Obiad: krupnik na gęsto z marchewką, ziemniakiem i mięskiem z kurczaka
Podwieczorek: arbuz
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru

CZWARTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany waniliowy
Obiad: spaghetti bolonese
Podwieczorek: maliny i dwa herbatniki wielozbożowe
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita z płatkami kukurydzianymi o smaku pomarańczowo-bananowym bez dodatku cukru

PIĄTEK
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: dwie małe kromki chleba z masłem, wędliną z kurczaka i serem
Obiad: botwinka z jajkiem (miałam jeszcze zamrożoną)
Podwieczorek: banan
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

SOBOTA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: serek homogenizowany naturalny Bieluch
Obiad: szpinak ze śmietaną, czosnkiem i kawałkami kurczaka
Podwieczorek: nektarynka
Kolacja: kaszka wielozbożowa Bobovita pomarańczowo-bananowa z płatkami kukurydzianymi bez dodatku cukru

NIEDZIELA
Śniadanie: mleko modyfikowane Bebilon 3 (210ml plus 7 miarek proszku)
Drugie śniadanie: kasza jaglana na mleku z bananem i malinami
Obiad: łosoś w ziołach z grilla i ziemniaczek z masełkiem z grilla (byliśmy na działce)
Podwieczorek: gruszka
Kolacja: kaszka mleczno-ryżowa owocowo-waniliowa Bobovita z chrupkami ryżowymi bez dodatku cukru


Staram się aby menu synka było urozmaicone i zdrowe. Na szczęście Ufolinek uwielbia praktycznie wszystkie owoce. Dlatego na podwieczorek nie podaję mu praktycznie nic innego. Za to nie lubi surowych warzyw, nawet pomidorka. W zasadzie z warzyw je tylko ugotowane: ziemniaki, marchewkę i szpinak. Cała reszta musiałaby być zmiksowana bądź pognieciona. Jego najnowszym smakołykiem jest makaron. Mógłby go jeść na sucho garściami. Poza tym uwielbia ryby, co ogromnie mnie cieszy. Oby mu się nie zmieniło.




niedziela, 6 września 2015

ROZWÓJ DZIECKA - CZTERNASTY MIESIĄC ŻYCIA UFOLINKA


Sierpień minął błyskawicznie. Zobaczcie co się wydarzyło:


  • Wróciłam do pracy, a Ufolinek zaczął uczęszczać do Klubu Malucha. Więcej na ten temat możecie znaleźć tutaj
  • Za nami szczepienie przeciwko odrze, różyczce, śwince i ospie. Niestety tym razem nie obyło się bez objawów poszczepiennych. Więcej na ten temat znajdziecie tutaj
  • Ufolinek dorobił się kolejnych 6 zębów. Ma już 16!! Jeszcze tylko czekamy na piątki. 
  • Synek zaliczył swoją pierwszą kąpiel w jeziorze :) 


Teraz widuję swojego chłopczyka tylko trzy godziny dziennie, dlatego większość zdjęć z ubiegłego miesiąca przedstawia Ufolinka pogrążonego we śnie...




PODSUMOWANIE:

Waga: 10,7 kg

Rozmiar: 80/86

Umiejętności:

  • powtarza wyrazy typu: kółko, dym, banan, drzewo, dzik 
  • jak wypija mleko mówi: "nie ma mleka", jak słyszy hałas wiertarki mówi: "nie bój się" :D 
  • tworzy własny słownik: pić to "ciep ciep", papuga to "kuga", kamień to "kame" 
  • umie pić ze słomki 

Dolegliwości:
  • związane ze szczepieniem 
  • związane z ząbkowaniem 

Sen:
  • 11-12 godzin w nocy od 19:30 do około 7 (bez przebudzania) 
  • jedna drzemka od około 12:30 do około 14:30 


czwartek, 3 września 2015

KLUB MALUCHA - JAK RADZI SOBIE UFOLINEK I JEGO MAMA W NOWEJ SUTUACJI




Ponad tydzień temu wróciłam do pracy... Tym samym Ufolinek trafił do Klubu Malucha. To taki prywatny żłobek, mieszczący się w mieszkaniu w bloku. Uczęszcza do niego maksymalnie 15 dzieci w wieku 1-3 lat. Dziećmi zajmują się cztery przemiłe panie, zwane przez nie "ciociami". Widać, że każda z nich uwielbia dzieci oraz swoją pracę, która przecież do łatwych nie należy. Maluchy większość dnia spędzają na zabawie. Ponadto wychodzą na spacer, śpią oraz spożywają tam posiłki. Jedzenie można dostarczać we własnym zakresie, albo wykupić to co proponuje Klub. Menu ustalane jest przez dietetyka, a posiłki przygotowuje firma cateringowa. Z tego co widziałam jadłospis jest urozmaicony i co ważne zdrowy. Z racji tego, że Klubik znajduje się w mieszkaniu, jest tam przytulnie i bardzo domowo. Pomimo tego już na wiele tygodni przed "godziną zero" przeżywałam, że będę musiała oddawać swój największy skarb jakby nie patrzeć na większość dnia do obcych ludzi. Zamartwiałam się wszystkim. Począwszy od tego jak synek odnajdzie się w nowej rzeczywistości, czy da radę tam spać, czy będzie jeść, czy nie będzie płakał itd. Okazało się, że niepotrzebnie się martwiłam :) 
Ufolinek do klubu chodzi już ponad miesiąc, bo postanowiłam zaznajamiać go z nową sytuacją stopniowo. Ale po kolei.

  • 22.07 - rozpoczęliśmy adaptację. Przez pięć dni chodziłam z nim na godzinkę dziennie. Potem zostawiałam go na godzinę samego. Gdy po niego wracałam witał mnie płaczem. Nie muszę pisać co czułam...
  • 03.08 - 7.08 - zaczęłam go zostawiać na trzy godziny. Nie płakał już gdy po niego przychodziłam, tylko gdy go zostawiałam.
  • 10.08 - 14.08 - zaczął zostawać na sześć godzin. Gdy miałam go pierwszy raz zostawić na tak długo (już z jedzeniem i spaniem), byłam tak zestresowana, że nie mogłam na niczym się skoncentrować ani nic przełknąć. Stresowałam się chyba gorzej niż przed porodem. Tymczasem okazało się, że synek powitał mnie bez płaczu, zadowolony, a "ciocie" nie mogły się go nachwalić. Ponoć cały czas się bawił i ku ich zdziwieniu zasnął sam, co nowicjuszom się raczej nie zdarza. Kolejne dni wyglądały podobnie. Tylko rano gdy znikałam mu z oczu słyszałam jak chwilkę popłakuje. Niestety okazało się, że menu Ufolinkowi nie przypasowało i praktycznie nie zjadał obiadów. Widocznie są dla niego jeszcze zbyt dorosłe. Postanowiłam na jakiś czas odpuścić i zanosić mu własnoręcznie przygotowane posiłki. Przynajmniej wiem co je.
  • 17.08 - 21.08 - zaczął zostawać na siedem godzin. 18.08 po raz pierwszy nie rozpłakał się gdy go zostawiałam i tak już zostało :)
  • 24.08-26.08 - miał stan podgorączkowy po szczepieniu (więcej na ten temat tutaj) i nie chodził do Klubiku.
  • 27.08 - poszedł pierwszy raz na dziewięć godzin. Wszystko było ok :)

Nadal chodzi na dziewięć godzin dziennie. Odbieram go uśmiechniętego, zadowolonego i rozgadanego :) Swoją drogą to barbarzyństwo, że trzeba na tak długo zostawiać własne dziecko. To niesprawiedliwe, że teraz mam dla niego tylko trzy godziny dziennie plus weekendy :( Na szczęście jestem już spokojna, bo wiem że w Klubiku całkiem dobrze się bawi i nie jest nieszczęśliwy. Jestem z niego dumna, bo zaadaptował się naprawdę błyskawicznie. Zuch chłopak :)


wtorek, 1 września 2015

SZCZEPIENIE MMR - ODRA, RÓŻYCZKA, ŚWINKA





Szczepienie przeciwko odrze, różyczce i śwince należy w Polsce do obowiązkowych szczepień u dzieci w wieku 13-14 miesięcy oraz 10 lat.

W Polsce do szczepienia przeciwko odrze, śwince i różyczce stosuje się szczepionki skojarzone:
  • MMR II - refundowana
  • Priorix - odpłatna 
Powyższe szczepionki zawierają żywe wirusy, ale tak osłabione i zmodyfikowane, że nie wywołują u zdrowych dzieci choroby, a stymulują odporność. 

Po szczepieniu zgodnie z zaleceniami (dwie dawki):

  • 95-99% dzieci nie zachoruje na odrę lub różyczkę
  • 79-95% dzieci nie zachoruje na świnkę
  • odporność jest długotrwała, utrzymuje się prawdopodobnie przez całe życie
  • rzadko się zdarza, aby dzieci chorowały mimo szczepienia. Jeśli jednak do tego dojdzie, choroba przebiega znacznie łagodniej.

Szczepionka MMR wzbudza wiele kontrowersji wśród rodziców oraz cieszy się złą sławą. Na forach internetowych można poczytać o niepożądanych objawach jakie wystąpiły u zaszczepionych dzieci. Wielu rodziców zastanawia się czy szczepić dziecko bądź odwleka szczepienie w czasie.

Ja postanowiłam zaszczepić synka o czasie, czyli w czternastym miesiącu życia. Za namową pediatry Ufolinek równocześnie przyjął szczepionkę przeciwko ospie wietrznej. Miałam wątpliwości co do łączenia MMR z ospą, ale trzech różnych pediatrów zapewniło mnie, że to powszechna praktyka i dobrze jest podać te szczepionki równocześnie.
Chciałam go zaszczepić dwa tygodnie przed moim powrotem do pracy. Jednak upały pokrzyżowały nam plany, gdyż przychodnia z racji wysokich temperatur zaniechała szczepień aż do odwołania.

Nie ukrywam, że bałam się tego szczepienia jak żadnego innego. Okazało się, że słusznie... Nigdy wcześniej po szczepieniach Ufolinek nie miał żadnych objawów poszczepiennych. Tym razem w drugiej dobie po szczepieniu dostał stan podgorączkowy, który utrzymywał się przez cztery doby. Towarzyszył temu spory katar. Chociaż nie wiem czy był on wynikiem szczepienia czy może ząbkowania. Przez cały ten czas źle sypiał i był ogólnie osłabiony. Gdy stań podgorączkowy ustąpił, na brzuszku pojawiły się dziwne plamy. Po dobie nie było po nich śladu. Wiem, że mogło być dużo gorzej, ale akurat to wszystko zbiegło się z moim powrotem do pracy. Musieliśmy zorganizować opiekę dla Małego. Tymczasem ja zamartwiałam się w pracy.

Cieszę się, że mamy to już za sobą.