czwartek, 22 stycznia 2015

ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA CZĘŚĆ III - JAJKO W DIECIE NIEMOWLAKA





Żółtko jajka to koncentrat cennych witamin, minerałów i kwasów tłuszczowych. Żółtko jest bogatym źródłem:

  • żelaza, 
  • wapnia, 
  • fosforu, 
  • cynku, 
  • witamin z grupy B, 
  • rozpuszczalnych w tłuszczach witamin A i E, 
  • przeciwutleniaczy wpływających na zdrowie między innymi układu nerwowego oraz oczu 
  • kwasów omega-3 wpływających na pracę mózgu i rozwój wzroku 


Dlatego ważne jest aby znalazło się w menu niemowlęcia.

Zgodnie ze schematem żywienia niemowląt obowiązującym do 2014 roku zaczynamy dziecku podawać pół żółtka co drugi dzień w siódmym miesiącu życia. Najlepiej z ugotowanego na twardo jajka wyjąć żółtko, rozgnieść je i dodać do zupki czy obiadku. Tak jak w przypadku każdej nowości w diecie naszego dziecka, bacznie je obserwujemy pod kątem reakcji alergicznej. Gdy wszystko jest w porządku od dziewiątego miesiąca serwujemy żółtko codziennie.

Inaczej sprawa ma się z białkiem. Białko jaja kurzego jest silnym alergenem. Dlatego pojawia się w diecie dziecka stosunkowo późno, bo dopiero w jedenastym miesiącu życia. Ale nie ma powodu do zmartwień, ponieważ białko w przeciwieństwie do żółtka jest mało wartościowe.

Jeśli dziecko dobrze reaguje również na białko już pod koniec pierwszego roku życia może jeść dania z całym jajkiem typu jajecznica, naleśniki czy wypieki.

W 2014 roku wprowadzono kilka zmian do schematu żywienia niemowląt. Jedną z nich jest możliwość wprowadzania całego jaja już od 5-6 m-ca życia 3-4 razy w tygodniu. 


Dzieciom warto kupować jajka ze stempelkiem 0 lub 1. Są droższe od tych z 2 i 3, ale na pewno bardziej wartościowe. No i nie zapominajmy o sprawdzaniu daty ważności. 

A jak to wygląda u nas?

Szczerze mówiąc, nie wiedziałam, że są nowe zalecenia dotyczące wprowadzania jajka do menu dziecka. Poczekałam z wprowadzeniem żółtka aż Ufolinek skończył 6 miesięcy i tydzień. Najpierw chciałam zobaczyć jak reaguje na mleko następne. 
Wspominałam już wcześniej, że boję się wprowadzenia żółtka, bo jako niemowlę byłam na nie uczulona, co objawiało się wymiotami. Kupiłam małemu burżujowi jajka ekologiczne, dwa razy droższe niż jajka ściółkowe z 2, które normalnie kupuję. Ugotowałam jedno na twardo. Wydłubałam pół żółtka, rozgniotłam i dodałam do słoiczkowego obiadku. Z duszą na ramieniu oczekiwałam reakcji... Nic się nie wydarzyło :) Ufolinek je żółtko co drugi dzień już od ponad tygodnia i wszystko wskazuje na to, że nie odziedziczył alergii po mamie. Odetchnęłam z ulgą. Już się nie mogę doczekać jak zje swoją pierwszą jajecznicę i naleśniki :)

Jeszcze jedna ważna rzecz. Czytajcie etykiety na słoiczkach z obiadkami. Okazuje się, że niektóre mają już w swoim składzie żółtko! Na przykład obiadki Bobovity: ziemniaczki z kurczakiem i kabaczkiem oraz warzywa z delikatną wołowiną.


Poniżej:
ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA CZĘŚĆ I - WARZYWA I OWOCE
ROZSZERZANIE DIETY NIEMOWLAKA CZĘŚĆ II - KASZKI




4 komentarze:

  1. Jajko i to w całości podajemy już po 4 miesiącu życia. Nie bójmy się tego. To samo z glutenem .Nie jest prawdą, że im później tym lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  2. zwariowalas???????? po 4 miesiacu??????? chyba wlasne dzieci butla karmilas, zamiast piersia! Pediatra.... hahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. ZABCIA.ona nie zwariowala.
    Ma rację.
    Ja moim bliźniaczkom właśnie po czwartym miesiącu zaczęłam wszystko wprowadzać.Dlaczego gdy ktoś coś napisze innego niż dana osoba by chciała od razu jest debilem.
    Każdy ma prawo do wyrażania własnego zdania.Ty nie musisz trzymać się tego co napisała pani Ewa.
    Ale nie....matki polki mądralinskie.Tylko one maja rację.Powodzenia.Im późniejtym lepiej - prawda?
    pozdrawiam wszystkie matki strachapudla :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam że podawanie dziecku w 4 miesiącu życia jest skrajnie nieodpowiedzialne ponieważ nie jest ono przygotowane do trawienia tłuszczów złożonych zawartych w żółtku co więcej o wiele lepsze są kaszki które mają wysoką zawartość witamin które dziecko potrzebuje aby rosnąć.  

    OdpowiedzUsuń