Z racji tego, że jestem molem książkowym chciałbym zaszczepić synkowi zamiłowanie do książek.
Wierzę, że im wcześniej wprowadzimy dziecko w świat książek, tym większa jest gwarancja że je polubi. Niestety wielu rodziców nie dowierza, że czytanie dziecku już od narodzin ma sens. Uważają, że taki maluch nic nie rozumie. To prawda, może nie rozumie, ale zmysł słuchu rozwija się już w życiu prenatalnym. Już w trzecim trymestrze ciąży dziecko zaczyna reagować na dźwięki. Tak więc po przyjściu na świat dziecko przygotowane jest by słuchać, a z czasem coraz więcej rozumieć.
Pierwsze miesiące życia dziecka to czas kiedy jego mózg rozwija się najintensywniej. Zanim dziecko nauczy się mówić, uczy się rozumieć mowę. W ten sposób tworzy słownik bierny. Od ilości słów i zdań jakie usłyszy w tym czasie zależy bogactwo jego języka.
W pierwszych miesiącach życia warto sięgać do prostych tekstów, typu rymowane wierszyki. Osobiście byłam bardzo zaskoczona jak Ufolinek zaczął rozpoznawać jeden z nich od pierwszego wersu, reagując na niego ożywieniem i szerokim uśmiechem. Do dzisiaj, a minęło już kilka miesięcy odkąd usłyszał go po raz pierwszy, należy do jego ulubionych. A mowa o wierszu Jana Brzechwy pod tytułem "Żuk"
Do biedronki przyszedł żuk,
W okieneczko puk - puk - puk.
Panieneczka widzi żuka:
" Czego pan tu umnie szuka?"
Skoczył żuk jak polny konik,
Z galanterią zdjął melonik.
I powiada: "Wstań, biedronko.
Wyjdz, biedronko, przyjdz na słonko.
Wezmę ciebie aż na łączkę
I poproszę o twą rączkę."
Oburzyła się biedronka :
" Niech pan tutaj się nie błąka,
Niech pan zmiata i nie lata,
I zostawi lepiej mnie,
Bo ja jestem piegowata,
A pan - nie!"
Powiedziała, co wiedziała,
I czym prędzej odleciała,
Poleciała, a wieczorem
Ślub już brała - z muchomorem.
Bo od środka aż po brzegi
Miał wspaniałe, wielkie piegi.
Stąd nauka
Jest dla żuka:
Żuk na żonę żuka szuka.
Ufolinek potrafi z uwagą wysłuchać całego wierszyka. Oczywiście nie zawsze. Ale zwykle odpowiednią intonacją udaje mi się skupić jego uwagę na tym co czytam.
Ostatnio z największym entuzjazmem Ufolinka spotkał się wiersz Jana Brzechwy pod tytułem "Katar". "A-psik" powtarzające się po każdym wersie wywołuje salwy śmiechu :)
A - psik!
Katarzyna pod pierzynę -
A - psik!
Sprowadzono wnet doktora -
A - psik!
"Pani jest na katar chora" -
A - psik!
Terpentyną grzbiet jej natarł -
A - psik!
A po chwili sam miał katar -
A - psik!
Poszedł doktor do rejenta -
A - psik!
A to właśnie były święta -
A - psik!
Stoi flaków pełna micha -
A - psik!
A już rejent w michę kicha -
A - psik!
Od rejenta poszło dalej -
A - psik!
Bo się goście pokichali -
A - psik!
Od tych gości ich znów goście -
A - psik!
Że dudniło jak na moście -
A - psik!
Przed godziną jedenastą -
A - psik!
Już kichało całe miasto -
A - psik!
Aż zabrakło terpentyny -
A - psik!
Z winy jednej Katarzyny - A - psik!
książkach i objaśnianie dziecku co na nich jest. Wszystkie maluchy uwielbiają oglądanie obrazków z osobą, którą kochają.
Równie ważne jest wybieranie książek dostosowanych do wieku i wrażliwości dziecka. W przeciwnym razie możemy dziecko znudzić bądź wzbudzić niepotrzebny niepokój, a tym samym zniechęcić do czytania.
Wspólne czytanie to same korzyści, ponieważ:
- buduje silną więź między rodzicem a dzieckiem
- pobudza rozwój mózgu dziecka
- uczy dziecko umiejętności koncentracji
- rozwija wyobraźnię dziecka
- wzbogaca słownictwo dziecka
- poszerza wiedzę dziecka
- rozbudza zainteresowania dziecka
- uczy dziecko myślenia
- rozwija wrażliwość dziecka
- pobudza rozwój emocjonalny dziecka
- uczy dziecko wartości moralnych
- sprzyja szybszemu samodzielnemu mówieniu
- kształtuje nawyk czytania
Kiedy czytamy wspólnie z dzieckiem, obdarzamy je czymś wyjątkowym. Nie tylko poświęcamy maluchowi swój czas, ale dzięki nam zyskuje w książkach źródło radości i możliwość przeniesienia się do innego świata :)
Ufolinek zabiera się za lekturę ;) |
Zaczytany Ufolinek :D |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz