Bardzo długo szukaliśmy odpowiedniego fotelika samochodowego dla Ufolinka. Zwracaliśmy uwagę głównie na wyniki testów bezpieczeństwa. Zależało nam również na rozwiązaniu Isofix. W porównaniu fotelików bardzo pomocna okazała się ta strona.
Braliśmy pod uwagę Cybex Pallas 2 Fix i Kiddy GuardianFix Pro 2. Jednak okazało się, że ten pierwszy nie pasuje do jednego z naszych samochodów, ze względu na zbyt krótkie pasy bezpieczeństwa. Piszę o tym, ponieważ wcześniej nie miałam pojęcia, że fotelik może nie pasować do samochodu!
Obydwa foteliki nie posiadają standardowych pasów tylko osłonę tułowia przez którą przechodzi pas bezpieczeństwa. Ponoć takie rozwiązanie jest znacznie bezpieczniejsze. Zresztą poniżej dokładna specyfikacja fotelika, który kupiliśmy.
KIDDY GUARDIANFIX PRO 2
- fotelik przeznaczony jest dla dzieci o wadze od 9 do 36 kg.
- dziecko zabezpieczone jest za pomocą oryginalnej osłony tułowia, która sprawia, że górna część ciała układa się na niej w razie zderzenia czołowego czy hamownia awaryjnego. Dzięki temu bardzo wrażliwe części kręgosłupa szyjnego są poddawane mniejszym obciążeniom niż przy konwencjonalnym systemie z 5-cio ma pasami bezpieczeństwa.
- głębokie boki zagłówka dobrze trzymają główkę dziecka, nie pozwalając jej kiwać się na boki.
- boczne osłony ramion dobrze trzymają ciało dziecka, nie pozwalając przechylać się na boki.
- łatwo dopasowuje się do wymiarów dziecka na wysokość i szerokość (regulacja jedną ręką).
- posiada miękkie, wygodne siedzisko.
- posiada specjalne podwyższenie w siedzisku w zależności od wieku dziecka.
- prowadnice pasów samochodowych zostały zintegrowane z zagłówkiem dla lepszego dopasowania pasów do ciała dziecka.
- dzięki zastosowaniu złączy Kiddy K-fix fotelik może być wpięty do standardowych gniazd ISOFIX w samochodzie. System ten jest dostępny w wielu samochodach i dzięki niemu możliwe jest sztywne połączenie pomiędzy karoserią auta a fotelikiem dziecięcym.
- fotelik może być również używany w samochodach bez systemu ISOFIX.
- posiada regulowaną 3 stopniową podpórkę pod nogi, która sprawia że dziecko podróżuje zawsze komfortowo i bezpiecznie mając plecy i nogi dobrze podparte.
- jest uszyty z materiału, który wspomaga cyrkulację powietrza i gwarantuje komfort.
- tapicerka jest dostępna w wielu wariantach kolorystycznych może być zdejmowana i prana w pralce w temperaturze 30°C. Kurz i suche zabrudzenia bardzo łatwo usunąć miękką ściereczką.
- podczas certyfikacji do normy ECE 44/04 robionej w instytucie DEKRA został poddany testowi dachowania, który to test zaliczył pozytywnie.
Fotelik nie jest tani. Zapłaciliśmy za niego 939 zł. Kupiliśmy w hurtowni dziecięcej. O dziwo na Allegro kosztuje 999 zł.
Mam nadzieję, że były to dobrze wydane pieniądze.
Ufolinkowi fotelik przypadł do gustu. Trochę się obawiałam czy ta osłona tułowia nie będzie mu przeszkadzała (bo mi na sam widok robi się duszno), ale wydaje się całkiem zadowolony. Podoba mu się to, że w końcu jedzie przodem do kierunku jazdy i widzi wszystko przez przednią szybę oraz światełka na desce rozdzielczej :) Wygląda w nim jeszcze trochę śmiesznie, bo fotelik taki wielki, a on taki malutki, no ale waży już ponad 9 kg i w poprzednim foteliku ledwo się mieścił.
Poniżej pierwsza jazda :)
najgorsze co mozna zrobić to jazda przodem... dziecko jak najdłuzej powinno jeździć tyłem do kierunku jazdy- najleiej do 3 roku życia. Ja tym sie kierowałam przy wyborze fotelika. Tak małe dziecko może skręcić kark. Polecam oglądniecie crash testów, a zgodnie z najnowszymi testami owszem osłona tłowia jest super przy zderzeniach czołowych czy bocznych ale przy dachowaniu dziecko wypada z takich fotelików. https://www.youtube.com/watch?v=BFEtUxDu-bI
OdpowiedzUsuńMy również długo szukaliśmy idealnego rozwiązania dla naszych bliźniaków ostatecznie zdecydowaliśmy się na foteliki recaro swoją drogą polecam są bardzo wygodne i ergonomiczne. I zgadzam się jazda przodem do najlepsze możliwe rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńRównież korzystam z fotelików tej samej firmy. Dla mnie posiadanie bezpiecznego fotelika jest sprawą priorytetową tak jak posiadanie sprawnego silnika, dlatego wymiana oleju przeprowadzana jest w moim samochodzie regularnie i pilnuję wcześniej ustalonej daty oraz liczby przejechanych kilometrów.
OdpowiedzUsuńTen fotelik jest naprawdę świetny. Chociaż nie powiem, ta osłonka początkowo mnie trochę przeraziła. Ale wygoda dziecka jest najważniejsza. My aktualnie mamy fotelik samochodowy nania z wbudowanymi pasami i ciekawym wzorem. Oczywiście wzięliśmy pod uwagę wszelkie normy i bezpieczeństwo :)
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, bardzo lubię czytać rekomendacje innych rodziców, w ten właśnie sposób odkryłam m.im. foteliki samochodowe Espiro, które od razu skradły moje serce. Długo szukałam bezpiecznego, odpowiednio wyprofilowanego fotelika, w którym mogłabym wozić mojego malca. Wreszcie zdecydowałam się właśnie na model oferowany przez Espiro i nie żałuję. Produkt jest solidny, bezpieczny i dobrze wykonany. Jestem pewna, że posłuży nam bardzo długo.:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście to już jest model dla niego starszych dzieciaczków. My też przeglądamy coś większego, w tym między innymi foteliki samochodowe recaro young sport, które zwłaszcza zachwyciły Jaśka swoim wyglądem. Chyba się na nie zdecydujemy, ale najpierw szukamy opinii.
OdpowiedzUsuńPewnie jak każda mama, już od dawna zastanawiam się nad wyborem fotelika dla mojego dziecka. Najważniejsze dla mnie jest, by miał 5 punktowe pasy bezpieczeństwa i był wygodny dla Michasia, dlatego wciąż rozważam opcję zakupu fotelika samochodowego nania, który poza zapewnieniem bezpieczeństwa ma też ciekawy design. Co myślicie o produktach tej firmy?
OdpowiedzUsuńJa chciałabym wam polecić https://www.besafe.com.pl/ to sklep internetowy z fotelikami do samochodu dla dzieci młodszych i starszych a także akcesoria do samochodu jak na przykład lusterko do obserwacji. To dobra oferta. Zapoznajcie się nią.
OdpowiedzUsuń