Nie mogę nie napisać posta o OKRĄGŁYCH KUBECZKACH DO USTAWIANIA FISHER PRICE, ponieważ od kiedy Ufolinek skończył 6 miesięcy jest to jego ulubiona zabawka, która potrafi go zająć przez wiele minut.
Zabawkę kupiliśmy Ufolinkowi na Gwiazdkę w bardzo przystępnej cenie w Biedronce. Kosztowała 25 zł. W Smyku kosztuje w promocji 43,99 zł. Ale myślę, że warto wydać nawet te 40 zł.
- Zabawka składa się z 10 okrągłych miseczek, które różnią się kolorem i wielkością dzięki czemu dziecko uczy się rozpoznawać różnice między nimi.
- Zabawka stwarza dziecku wiele możliwości zabawy (ustawiania wieży, wkładania jednej miseczki w drugą, łączenie miseczek w kule, ustawianie wieży z kul, stukanie jedną miseczką o drugą, raczkowanie za kulą lub piłeczką dołączoną do zestawu itp.)
- Wspomaga rozwój zdolności manualnych.
- Miseczki mają wytłoczone numerki, co sprawia że w późniejszym okresie dziecko może uczyć się cyferek.
- W komplecie jest kuleczka z dzwoneczkiem: można ją włożyć do kuli lub ustawić na szczycie wieży.
- Solidnie wykonana (jak przystało na Fisher Price).
- Łatwa do utrzymania w czystości.
Ufolinek uwielbia tą zabawkę. Ma wiele innych gadających, świecących, śpiewających, a jednak zawsze wraca do tej i to ona zajmuje go najdłużej. Bawi się nią codziennie, zawsze z takim samym zaangażowaniem. Uwielbia jak kładziemy mu miseczki na głowę. Robi przy tym przezabawną minę :) Oczywiście nie potrafi sam jeszcze budować wieży czy łączyć miseczek w kule, ale myślę że z czasem się nauczy i dzięki temu zabawka posłuży mu przez wiele miesięcy.
Ta zabawka jest dowodem na to, że dzieci niekoniecznie muszą mieć skomplikowane grająco-świecące zabawki. Często bardziej doceniają prostotę. Naprawdę polecam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz